Dzisiaj nareszcie wybraliśmy się na dawno zaplanowaną wycieczkę na Bocheniec. Do Bartnej Chaty zaprosiła nas mama Huberta pani Zyta Okas. Piekliśmy kiełbaski nad ogniskiem ale przeszkadzał nam gryzący w oczy dym. Zostawiliśmy je więc pod opieką mam Huberta i Eryka a sami wybraliśmy się do kościółka św. Anny. Pani Wioleta Grochola mama drugiego Huberta krótko opowiedziała nam historię kościółka. Po spacerku i jesiennych zabawach kiełbaski z ogniska bardzo nam smakowały.Dziękujemy pani Zycie Okas za pyszny poczęstunek soczki i ciasteczka.
Autor tekstu: Małgorzata Kurnik