Wycieczka do Bałtowa

Wycieczka do Bałtowa

image_pdfimage_print

W poniedziałek 3 czerwca wyruszyliśmy na dwudniową wycieczkę do Bałtowa. Uczestniczyli w niej uczniowie świetlicy pod opieką nauczycieli : Pani Krystyny Śmietany, Pani Olgi Bryły, Pani Krystyny Kurtyki i  Pani Alicji Licak. Naszą niezwykłą przygodę z Bałtowem rozpoczęliśmy od zwiedzania Jura Parku, gdzie przenieśliśmy się w czasy prehistoryczne oglądając różne okazy dinozaurów. Dużo emocji wzbudził wśród nas model roślinożercy jurajskiego – sejsmozaura, długości prawie 50 metrów. Podczas tych wędrówek bardzo ciekawie o minionych czasach opowiadała Pani przewodnik.  Kolejnym punktem programu naszej wycieczki był Zwierzyniec Bałtowski, tzw. afrykańskie Safari. Najpierw odbyliśmy podróż amerykańskim schoollbusem pomiędzy egzotycznymi zwierzętami, potem w dolnej części zwierzyńca zobaczyliśmy ciekawe gatunki ptaków i ssaków. Po krótkim odpoczynku i posiłku ruszyliśmy do Sabatówki – magicznego świata czarownic. Tam spotkaliśmy się z czarownicą Hogatą, Hortensją i Teklą, przechodziliśmy przez gigantyczną pajęczynę oraz tunel odwagi.  Atrakcji nie było końca. Byliśmy również w Prehistorycznym Oceanarium, gdzie za pomocą technologii trójwymiarowego przekazu przenieśliśmy się w świat podwodnego życia ogromnych gadów. Zobaczyliśmy Park Miniatur, podziwialiśmy kopie 48 zamków i pałaców stanowiących najciekawsze zabytki architektoniczne w całej Polsce. W drugim dniu pobytu szukaliśmy  śladów dinozaurów, wraz z przewodnikiem wyruszyliśmy trasą wąwozu zwanego Żydowskim Jarem.  Uczestniczyliśmy w warsztatach plastyczno – paleontologicznych, podczas których każdy wykonał obrazek przy użyciu kolorowego piasku. Była to świetna lekcja utrwalenia zdobytej wiedzy. Na zakończenie udaliśmy się do Parku Rozrywki, gdzie wspaniale się bawiliśmy. To tutaj bez ograniczeń mogliśmy korzystać z różnych karuzeli, gier, dmuchańców, trampolin, wielkiego statku pirackiego  oraz  kina 5D. Z wycieczki  wróciliśmy pełni wrażeń i bardzo zadowoleni. Była to niezapomniana przygoda.

Autor tekstu : Alicja Licak

 

Skip to content